Przygotowujemy:
Ciasto:
175 g miękkiego masła
175 g jasnego cukru muscovado
skórka otarta z ekologicznej cytryny
3 jajka, lekko roztrzepane
175 g mąki pszennej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki mleka
4 jabłka, najlepsze kwaśne jak antonówki, renety
Kruszonka:
115 g mąki pszennej
85 g jasnego cukru muscovado
2 łyżeczki cynamonu
85 g masła
Zaczynamy od przygotowania kruszonki. Mieszamy w misce suche składniki i rozcieramy z nimi masło, aż masa uzyska konsystencję mokrych okruchów. Zbijamy je w kulkę, owijamy folią spożywczą i wkładamy do lodówki.
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Miksujemy masło z cukrem muscovado, dodajemy skórkę otartą z cytryny i po trochu roztrzepane jajka. Mąkę przesiewamy razem z proszkiem do pieczenia i dodajemy do zmiksowanej masy. Mieszamy ręcznie lub na małych obrotach miksera. Na końcu dodajemy mleko. Tortownicę smarujemy tłuszczem i obsypujemy mąką. Dzielimy ciasto na pół. Jedna część rozsmarowujemy w tortownicy. Na wierzchu układamy plasterki jabłka, gęsto, tak by przykryć powierzchnię ciasta. Na to wykładamy drugą część ciasta i na wierzch znów plasterki jabłka, a na nie - kruszonkę. Można ją zetrzeć na tarce lub po prostu pokruszyć w palcach.
Tortownicę wkładamy do rozgrzanego piekarnika. Ciasto pieczemy 45 minut i sprawdzamy patyczkiem - powinien wyjść mokry, ale nieoblepiony ciastem. Jeśli widać na nim jeszcze ciasto, to wkładamy na kolejnych parę minut i znów sprawdzamy. Czekamy aż ciasto ostygnie, zanim je wyciągniemy z blaszki, pokroimy i zjemy. To jest ta najtrudniejsza część receptury :)
Zrobię koniecznie:)
OdpowiedzUsuńale pysznosci
OdpowiedzUsuń