11.04.2015

Muffinki jabłkowo-orzechowe z kruszonką cynamonową

Dzisiaj śniadanie bogów! Moja młodsza córka postawiła na stole kanapki, sałatkę, zapiekła pomidory z mozzarellą, a na deser - upiekłyśmy muffiny! Zjedzone prawie prosto z piekarnika, gorące jeszcze, z obłędną kruszonką. Do tego kawa latte i mam energię na cały dzień! Polecam gorąco na śniadanie, bo przygotowanie zajmuje jedynie jakieś 10 minut, a pieczenie - 20-25.
 


Przygotowujemy:
1 szklanki mąki pszennej
1 szklanka mąki razowej (u mnie orkiszowa)
2 łyżki cukru brązowego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka cynamonu
szczypta soli
1 duże jabłko
garść orzechów włoskich
garść migdałów (niekoniecznie, mogą być same orzechy)
3/4 szklanki śmietanki kremówki (można zastąpić maślanką)
1 szklanka soku jabłkowego
2 jajka
4-5 łyżek miodu (ja dałam golden syrup)
Kruszonka
40 g masła
35 g cukru trzcinowego
1 łyżeczka cynamonu
70 g mąki

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Robimy kruszonkę. Masło rozpuszczamy i mieszamy z pozostałymi składnikami. ma być dość mokre ciasto, do lepienia placami. Odstawiamy na bok. 
Mieszamy wszystkie składniki suche w jednej misce, mokre - w drugiej. Jabłko ścieramy na grubej tarce lub kroimy w kostkę, orzechy i migdały siekamy, następnie wszystko wsypujemy do miski z suchymi składnikami. Wlewamy mokre składniki do suchych. Mieszamy delikatnie (nie za długo, tyle, ile trzeba, by jako tako połączyć składniki) i napełniamy foremki do muffinek. U mnie wyszło 12 sztuk dużych; mniejszych, standardowych wyjdzie ok. 16 sztuk. Muffinki posypujemy kruszonką lepioną w palcach - im większe kawałki, tym lepsze :)
Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika i pieczemy 25 minut (mniejsze krócej). Muszą być zrumienione i pięknie wyrośnięte. 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...