Dostałam od Taty długo wyczekaną książkę Babki i wieńce z okrągłej serii wydawnictwa McRae. No, trochę ją wyjęczałam. Tak czy siak, zagościła na mojej przepełnionej już nieco półeczce kulinarnej. Długo tam nie poleżała, bo dziś dzień pieczenia. Mnóstwo w niej smakowitości, zdjęcia poruszają wyobraźnię. Najwięcej w niej ciast cytrynowych, ale dziś przyszła pora na bananowe. Po najłatwiejszym na świecie chlebku bananowym , który często gości u nas na stole jako efekt utylizacji przejrzałych bananów (pewnie za jakiś czas pokaże się na blogu), teraz ciasto ucierane bananowo-maślane. Co prawda okazało się, że roztrzepaniem dorównałam Ani z Zielonego Wzgórza i wstawiłam do piekarnika ciasto... bez mąki. Nawet o proszku do pieczenia pamiętałam, nawet o ekstrakcie waniliowym. Tylko nie dodałam mąki. Uwierzycie, że spróbowałam surowego ciasta i ten czysty, niezłamany niczym smak słodko-maślano-bananowy mnie zachwycił, ale nie zdziwił ani trochę? Że ciasto wydało mi się stanowczo zbyt rzadkie, ale jedyne co mi przyszło do głowy, to obwieścić rodzince zawczasu, że będzie zakalec? Refleksja naszła mnie dopiero, gdy ciasto... zagotowało się w piekarniku. O mamusiu! Mąka! :) :) :) Wyjęłam, ostudziłam (nie zdążyło się ściąć), dodałam mąkę, upiekłam i muszę powiedzieć, że jest doskonałe. Całe szczęście, bo nigdy nie przestaliby się ze mnie śmiać :)
Przygotowujemy:
3 szklanki mąki
1 płaską łyżeczkę proszku do pieczenia
1 kopiastą łyżeczkę sody oczyszczonej
3/4 kostki masła miękkiego
3 jajka w temperaturze pokojowej
1 szklankę cukru
2 bardzo dojrzałe banany, rozgniecione
3 łyżki kwaśnej śmietany
1 łyżeczkę ekstraktu waniliowego
100 g białej czekolady
Rozgrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Smarujemy masłem i wysypujemy mąką lub kaszą manną formę z kominkiem (u mnie średnica 26 cm). Mikserem ręcznym ucieramy masło na puch, dodajemy cukier, a potem po jednym jajku, za każdym razem dokładnie miksując masę. Mąkę mieszamy z proszkiem i sodą. Dodajemy ją po trochu do masy, na przemian ze śmietaną i bananami, wciąż miksując na średnich obrotach. Gdy ciasto jest już gładkie, dodajemy pokrojoną w drobniutką kostkę białą czekoladę i mieszamy. Przekładamy ciasto do formy i pieczemy około 35-45 minut, do suchego patyczka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz